Mr Bear Family Limited Edition Tropical, recenzja

Mr Bear Family – poczuj żar tropików!

 

Uwielbiam limitowane serie kosmetyków. To uczucie, że udało mi się upolować coś wyjątkowego, potrafi uzależnić. Tym razem trafiłem na unikalny zestaw dla brodaczy od renomowanej szwedzkiej marki Mr Bear Family. Absolutnie fenomenalny tropikalny olejek do brody oraz balsam do grzywy. Poczuj to razem ze mną!

 

Mr Bear Family to klasa sama w sobie. Wielu producentów zapewnia, że tworzy naturalne kosmetyki, ale Pan Miś faktycznie to robi. 100% natury – bez żadnej ściemy. Nie ma tutaj miejsca na sztuczne, chemiczne dodatki, konserwanty, parabeny, oleje silikonowe i inne cuda, które zamiast poprawiać urodę, znacznie pogarszają stan włosów i skóry. Jako świadomy brodacz wybieram tylko dobrej jakości kosmetyki do brody i do takich, bez cienia wątpliwości, zaliczam wszystkie specyfiki, które wyjdą spod ręki Mr Bear Family. Marka ta komponuje nie tylko produkty dla brodaczy, ale również dla mężczyzn stawiających na idealną gładkość. W ich ofercie znajdziemy także szereg precyzyjnie zaprojektowanych i bardzo przydatnych męskich akcesoriów, między innymi szczotki z naturalnej szczeciny dzika, grzebienie, luksusowe golarki – Straight Razor czy Safety Razor. Asortyment Pana Misia jest godny uwagi. Ja tym razem pragnę Wam przedstawić prawdziwe cudo – limitowaną edycję dla zadbanych brodaczy - Mr Bear Family Tropical.

 

Unikalna seria do brody z balsamem i olejkiem o zapachu tropików

 

Co właściwie oznacza określenie edycja limitowana w odniesieniu do kosmetyków Mr Bear Family? To gwarancja, że dana seria została wyprodukowana tylko raz i nie będzie wznawiana. Na rynku znajduje się ograniczona ilość tego typu kosmetyków i możesz poczuć, że masz coś wyjątkowego. Ja tak właśnie się poczułem, kiedy kilka tygodni temu dotarło do mnie eleganckie, metalowe pudełko z unikalną zawartością. Dobrze się z nią zapoznałem i dopiero teraz mogę podzielić się wrażeniami. Mam nadzieję, że uda mi się znaleźć odpowiednie słowa. Warto zaznaczyć, że ani balsamu ani olejku nie można kupić oddzielnie. Dostępne są wyłącznie w zestawie.

 

Jak wspomniałem, zestaw zamknięty jest w stylowym opakowaniu, dzięki czemu świetnie sprawdzi się w roli prezentu. Ja takim podarkiem bym nie pogardził. W środku znajduje się limitowany balsam do brody o pojemności 60 ml oraz 30 ml olejku do brody z tej samej serii. Balsam znajduje się w poręcznej, aluminiowej puszce, którą spokojnie można nosić przy sobie. Olejek natomiast został zamknięty w buteleczce, która wyposażona jest w pipetkę ułatwiającą precyzyjne dozowanie kosmetyku. Oba produkty posiadają podobne etykiety – bardzo charakterystyczne dla marki – z wizerunkiem niedźwiedzia, logo i nazwą kosmetyku. Lubię tę delikatną prostotę. Etykiety może niczym szczególnym się nie wyróżniają, ale zapach jak najbardziej.

 

Tropikalny odlot!

 

Zapach serii został stworzony z myślą o mężczyznach lubiących świeże, owocowe aromaty. Chociaż sam zdecydowanie wolę męskie, tradycyjne zapachy, ta tropikalna kompozycja natychmiast przypadła mi do gustu. Połączenie mango, marakui i granatu daje absolutnie niepowtarzalny efekt – tak soczysty i orzeźwiający, że masz ochotę go zjeść. Zdradzę Wam w tajemnicy, że moja kobieta nie może się ode mnie oderwać, kiedy mam na sobie ten zapach. Wspaniale pobudza zmysły, dodaje energii, ale również działa odprężająco. Nie znam drugiego tak przyciągającego aromatu.

 

Aby móc rozkoszować się tą fenomenalną kompozycją, należy rozgrzać delikatnie kilka kropel olejku w dłoniach, a następnie wmasować go delikatnie w brodę i skórę pod zarostem. Dokładnie to samo robimy z odrobiną balsamu i rozpływamy się pod wpływem tropikalnej woni. Na koniec można potraktować grzywę kartaczem, by nadać jej odpowiedni kształt i zwiększyć pielęgnacyjne działanie kosmetyków.

 

Tropikalna pielęgnacja brody

 

Zapach kosmetyku jest niezwykle ważny, to fakt, ale bez odpowiedniego działania pielęgnacyjnego, specyfik właściwie na nic się zda. Mr Bear Family pielęgnację zawsze stawia na pierwszym miejscu. To widać i czuć. Zacznijmy od olejku. W jego składzie znajduje się szereg naturalnych olejów, które otulają brodę bogactwem dobroczynnych substancji. Znajdziemy tu:

 

Olejek ze słodkich migdałów – prawdziwe bogactwo witamin i minerałów. Działa wzmacniająco i odżywczo na brodę. Nawilża i regeneruje skórę pod zarostem.

Olejek z pestek moreli – nawilża i sprawia, że grzywa staje się przyjemnie miękka. Nadaje blasku i stymuluje wzrost włosów.

Olejek arganowy – skutecznie hamuje wypadanie – wzmacniając cebulki włosów. Przywraca komfort skórze i nawilża kosmyki. Wykazuje działanie przeciwzapalne.

Olejek z płatków dzikiej róży – nawilża i regeneruje. Chroni brodę przed szkodliwym wpływem wiatru, mrozu oraz słońca.

 

Skład wzbogacony jest również naturalnymi olejkami eterycznymi, które nadają kosmetykowi niepowtarzalną woń. Całość tworzy prawdziwy eliksir, który wyraźnie poprawia kondycję brody i kompleksowo dba o skórę pod zarostem. Pielęgnacyjne działanie olejku wyczuwalne jest od pierwszego użycia. Natychmiast poczułem, jak skóra odzyskuje komfort, a grzywa sprężystość i przyjemną miękkość.

 

Idealnym dopełnieniem olejku jest zawarty w zestawie balsam. W jego składzie znajdziemy między innymi:

 

Masło Shea – ma działanie regeneracyjne i odżywcze. Świetnie łagodzi podrażnienia. Wygładza brodę, uelastycznią ją i nadaje delikatny połysk. Tworzy ochronną, naturalną barierę.

Wosk pszczeli – delikatnie natłuszcza i skutecznie nawilża. Regeneruje, ale również chroni. Zawiera szereg cennych substancji, które regenerują grzywę.

Olejek Jojoba – nawilża, odżywia i poprawia strukturę włosów. Pełni również funkcję ochronną przed szkodliwym wpływem czynników zewnętrznych.

Olejek kokosowy – dogłębnie nawilża i odżywia brodę. Wzmacnia cebulki włosów oraz ich końcówki. Skutecznie zmniejsza wypadanie włosów.

 

Znajdziemy tu również olejek arganowy, olejek z pestek moreli, z płatków dzikiej róży oraz naturalną witaminę E o skutecznym regeneracyjnym działaniu. Balsam ma średni chwyt. Pozwala ujarzmić niesforne kosmyki, jednocześnie doskonale je pielęgnując.

 

Z jednej strony cieszę się, że na rynku jest ograniczona ilość tych tropikalnych zestawów, bowiem mam pewność, że nie będę pachniał tak samo jak połowa facetów w pracy, ale z drugiej, kiedy zużyję całe opakowania, pewnie nie będę mógł dostać nowych. To mnie trochę martwi, bo ten tropikalny aromat jest absolutnie uzależniający. Jeśli zatem chcesz go poczuć, lepiej się pośpiesz. Podaruj sobie odrobinę limitowanego luksusu!

Edycję limitowaną znajdziesz tutaj -> Mr Bear Family Tropical