Moment, w którym tatuaż pojawia się na naszym ciele należy do tych niezapomnianych. Właśnie na stałe zmieniliście swój wygląd, w na ręce, nodze czy tułowiu widnieje małe dzieło sztuki, na które oczywiście cały czas spoglądacie, nie mogąc się nacieszyć. Aby tatuaż wyglądał dobrze nie tylko po zrobieniu, ale także był piękną ozdobą ciała przez resztę życia, musisz o niego odpowiednio zadbać. W dzisiejszym artykule opowiemy nieco o zmianach, które z czasem zachodzą w tatuażu. Damy też kilka porad jak zadbać o tatuaż, by uniknąć nieestetycznego wyglądu po kilku latach od zrobienia. Zapraszamy do lektury!

Dlaczego tatuaż z czasem blaknie? Tatuaż po latach
Każdy posiadacz tatuażu z dłuższym stażem na pewno zauważył małe zmiany, które zachodzą w dziarze z biegiem lat. Na to jak bardzo tatuaż się zmieni ma wpływ wiele czynników, które postaramy się wymienić poniżej, jednak zdecydowanie największym wrogiem obcej substancji, jaką jest tusz wbijany w skórę jest oczywiście nasze ciało. To jak skutecznie organizm poradzi sobie z usuwaniem niechcianego gościa jest technika wykonania tatuażu. Artysta o dobrych umiejętnościach i wprawnej ręce wprowadzi tusz na taką głębokość, która nie pozwoli na zaniknięcie wzoru. Oprócz tego wpływ na starzenie się tatuażu mają:
- jakość użytych pigmentów – tusze wykorzystywane w studiu tatuażu MUSZĄ być certyfikowane i przebadane. Użycie komponentów niskiej jakości sprawi, że tatuowanie stanie się nie tylko niebezpieczne dla zdrowia, ale także nietrwałe
- kolory zastosowane w tatuażu – poza samą jakością tuszy, dowiedziono, że kolorowe dziary blakną znacznie szybciej niż te wykonane czarnym pigmentem. Jasne kolory pastelowych tatuaży (różowy, żółty, błękitny) nie starzeją się najlepiej i mogą wymagać odświeżenie po kilku latach od zrobienia
- miejsce wykonania tatuażu – ciało mi kilka miejsc, na których tatuaże nie utrzymują się najlepiej, a tempo ich blaknięcia jest zdecydowanie szybsze. Tatuaże wykonywane tam, gdzie narażeni jesteśmy na długotrwałe tarcie ciało o ciało, jak pomiędzy palcami rąk, lub ciało o odzież, jak na przykład stopa
- słońce – wróg publiczny numer jeden, zdecydowany lider w kategorii przebarwień i blaknięcia tatuaży. Dlaczego słońce tak niszczy tatuaże? Wyobraź sobie, że za każdym razem, gdy się opalamy, nasze ciału musi pozbyć się obumarłego na wskutek delikatnego poparzenia naskórka, co bezpośrednio wpływa na kondycję naszej dziary. Wychodzenie na słońce przez pierwszy miesiąc (lub 3 w zależności od wielkości i generalnego charakteru) od zrobienia tatuażu jest surowo zabronione, potem należy zabezpieczać skórę specjalnymi kremami do tatuaży z mocnym filtrem UV
Czym smarować tatuaż latem?
Jak już zdążyliśmy wspomnieć wcześniej, słońce to taki dwulicowy kolega, który z jednej strony chce dać ci dostęp do dużej ilości niezbędnej dla zdrowia witaminy D, z drugiej zaś chce sprawić by twoja piękna dziarka zaczęła blaknąć. Co zrobić, gdy jednocześnie chcemy zyskać zdrowie i estetyczną opaleniznę, oraz zachować tatuaż w nienaruszonym stanie? Jeśli tylko twój tatuaż nie jest świeżaczkiem, możesz nałożyć na niego odpowiednio grubą warstwę kremu do tatuażu z filtrem UV. Co bardzo istotne, niech cię ręka boska broni od wychodzenia na słońce z odkrytym tatuażem świeżo spod igły! Chociaż doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, że pokusa pokazania światu nowego nabytku jest nieodparta, musisz przez cały czas gojenia trzymać go w tajemnicy. Do letniej pielęgnacji dobrze jest dołożyć balsamy, które odżywią i natłuszczą skórę, nadając dziarze efektu WOW
Kremy do tatuażu z filtrem UV
Ochrona przeciwsłoneczna to najważniejsze, co musimy robić dla naszej skóry latem. Nie tylko wydziarani powinni rozpoczynać letni poranek od nałożenia kremu z filtrem UV. Promieniowanie UVA oraz UVB źle wpływają na naszą skórę, przyspieszają proces starzenia się, a pod ich wpływem może dojść do rozwoju nowotworów. Dlatego stosowanie kremu z filtrem powinno być obligatoryjne dla każdego, jednak warto zaznaczyć, że kremy dostępne w drogeriach i aptekach w większości nie są dopasowane do potrzeb tatuażu. Oczywiście świat się nie zawali jak użyjemy ogólnodostępnego kremu na wygojonym już tatuażu, każda ochrona jest dobra, jednak w przypadku świeżych dziarek nie warto eksperymentować. Kremy z filtrem UV, stworzone z myślą o tatuażach mają delikatny skład, który nie podrażni nawet świeżego tatuażu, krem mocno nawilża, jest wodoodporny, a co najważniejsze wyposażony w filtr UV 50+
Czy w lecie można robić tatuaż?
Cytując klasyk „Można. Gdyby to było złe to Bóg by inaczej świat stworzył” – a tak serio to odpowiedź nie jest taka oczywista. Nikt nie zabroni wykonania tatuażu latem, ALE taka decyzja ma swoje konsekwencje. Po wykonaniu tatuażu trzeba bezwzględnie trzymać się poniższych zasad:
- zero słońca i solarium – jak już ustaliliśmy tatuaż i słońce (promieniowanie UV) to niedobrana para
- 3-5 dni po wykonaniu tatuażu nie powinno się spożywać alkoholu, ponieważ upośledza on proces gojenia, który się po prostu wydłuży
- zero długotrwałego namaczania – brak kąpieli morskich i tych w basenie, oprócz przemoczenia tatuażu ryzykujemy podrażnienie solą morską i chlorem
- ograniczenie aktywności fizycznej do minimum – nie możemy przepocić skóry
- brak kontaktu z ziemią i piaskiem – ogromne ryzyko infekcji
Podsumowując, wykonanie tatuażu latem jest możliwe, jednak jeśli chcemy by dziara była dobrze zagojona i piękna musielibyśmy całkowicie zrezygnować z urlopu i generalnego wychodzenia z domu. Więc można, ale po co? Cieszmy się wszystkim, co dają nam letnie miesiące i korzystajmy z nich w pełni! Aby ułatwić życie sobie i twojemu tatuatorowi zaczekaj do jesiennej pluchy lub zimowej zawieruchy.
Po więcej artykułów na tematy ogólnotatuażowe zapraszamy do poniższych wpisów: