Olejek do brody Maharajah – orientalny zapach który Cię zaskoczy!
W komponowaniu zapachów Captain Fawcett nie ma sobie równych. Tak złożonych, odważnych połączeń wśród kosmetyków do brody nie znajdziemy zbyt wiele. Do tworzenia tych niezwykłych aromatów marka zaprasza różnych specjalistów. Tym razem wspólnie z The Jodhpur Company przenoszą nas wprost do Starożytnych Indii. Przed Wami olejek do brody Captain Fawcett's Maharajah.
Barberism, Booze & Baccy czy Triumphant – Kapitan co jakiś czas funduje nam nowe linie zapachowe. Tę brytyjską markę znają brodacze na całym świecie. A ten, kto nie zna, powinien jak najszybciej nadrobić zaległości. Zdecydowanie warto.
Captain Fawcett dba o mężczyzn na całym świecie
Według legendy, w 1905 roku niejaki kapitan Peabody Fawcett, pasjonat archeologii i geografii oraz odkrywca, ruszył w kolejną wyprawę. Jego statek zatonął, a sam kapitan przepadł bez wieści. Po niemal stu latach udało się jednak odnaleźć jego tajemny kufer, w którym przechowywał receptury swoich kosmetyków. Dzięki temu udało się je odtworzyć. Podobno tak narodziła się ta brytyjska marka. Jedno jest pewne. Fawcett od prawie 10 lat kompleksowo dba o wygląd oraz samopoczucie mężczyzn na całym świecie.
Captain Fawcett zajmuje się szeroką pojętą pielęgnacją. W ofercie marki znajdziemy między innymi kosmetyki do brody oraz produkty do golenia. Kosmetyki Kapitana nie są w 100% naturalne. Wykorzystuje on, owszem, dobrej jakości naturalne substancje aktywne, ale korzysta też z różnych chemicznych odkryć. Zawartość sztucznych dodatków jest jednak z reguły niewielka. Oprócz kosmetyków znajdziemy tu również rozmaite akcesoria, ale też stylowe dodatki i gadżety, a nawet kawę prosto z Kongo.
W związku z tym, że na rynku pojawiła się najnowsza seria kosmetyków do brody – Maharajah, przygotowałem dla Was recenzję jednego z produktów, mianowicie olejku.
Zaskakujący aromat olejku do brody Captain Fawcett's Maharajah
Nad zapachem najnowszej serii kosmetyków pracowała nie tylko marka Captain Fawcett. W jego skomponowaniu pomagała firma The Jodhpur Company, która na co dzień specjalizuje się w tworzeniu ubrań na miarę, między innymi koszul, spodni, garniturów czy spódnic. Owocem współpracy dwóch cenionych na brytyjskim rynku marek jest linia Maharajah, w skład której wchodzą: balsam do brody, wosk do wąsów oraz olejek do brody.
Tym, co przykuwa uwagę w pierwszej kolejności, jest bez wątpienia nieszablonowy zapach kosmetyku. Kapitan udowodnił nam już nie raz, że nie boi się odważnych połączeń, na które pewnie nikt inny by się nie zdecydował. To sprawia, że kosmetyki Fawcetta można równie dobrze pokochać, jak i znienawidzić. Każdy z nas ma zupełnie inny gust i inne oczekiwania – to oczywiste. Zapachy tej brytyjskiej marki są z reguły bardzo intensywne i spokojnie mogą zastąpić perfumy. Na pewno będą grały pierwsze skrzypce w całej stylizacji.
Nie inaczej jest z linią Maharajah. Inspiracją do powstania tego aromatu był klimat Starożytnych Indii. Tradycje połączono tu jednak z nowoczesnością, dzięki temu zapach jest absolutnie unikalny i doskonale dopasowany do współczesnego gentlemana. Wyczujemy w nim przeróżne nuty zapachowe, między innymi woń róży, delikatnego pieprzu, piżma, balsamicznego powietrza i cedru, ale też aromaty skórzane, dymne oraz cytrusy. Jak dla mnie, jest to fenomenalne połączenie. Z takim zapachem jeszcze się nie spotkałem i cieszę się, że wzbogacił moją kolekcję. To bardzo elegancka kompozycja.
Pierwsze spotkanie z olejkiem do brody Maharajah
Mówią, że nie szata zdobi człowieka, ale w przypadku Kapitana Fawcetta każdy element kosmetyku jest starannie dopracowany. Już samo opakowanie robi przyjemne wrażenie. Olejek zamknięty jest w przeźroczystej, szklanej buteleczce, która została ozdobiona kwiatami. Znajdziemy tu również nazwę serii. Czarno-złota nakrętka wyposażona w pipetę ułatwia precyzyjne dozowanie kosmetyku.
Buteleczka zapakowana jest dodatkowo w elegancki kartonik, na którym znajdują się wszystkie najważniejsze informacje o produkcie oraz charakterystyczny dla marki portret Kapitana. Wewnątrz znajdziemy ulotkę, która przybliży nam właściwości olejku. Opakowanie wewnątrz ozdobione jest indyjskimi wzorami w czerwonym kolorze. Dodam, że kosmetyk dostępny jest w dwóch pojemnościach. Do wyboru mamy wersję testową – 10 ml, która pozwoli nam zapoznać się z produktem, ale idealnie sprawdzi się też w podróży. Jeśli mamy ochotę na więcej, możemy kupić olejek o pojemności 50 ml.
Olejek do brody przed użyciem delikatnie rozcieramy w dłoniach, a następnie nakładamy na zarost oraz skórę pod nim. Spokojnie można aplikować ten kosmetyk również na wąsy. W równomiernym rozprowadzeniu pomoże szczotka do brody albo grzebień. Teraz pozostaje nam tylko cieszyć się doskonałą wonią i właściwościami Maharadży.
Działanie nowego olejku do brody Captaina Fawcetta
Najnowszy olejek Kapitana został wyprodukowany ręcznie ze starannie wyselekcjonowanych składników:
Oleje bazowe: Sweet Almond Prunus Dulcis, Jojoba Simmondsia Chinensis, Vitamin E, Tocopherol. Parfum (Fragrance), alpha-iso-Methyl ionone, Citronellol, Limonene, Hexyl cinnamal, Coumarin, Benzyl benzoate, BHT, Geraniol, Linalool & Citral
Kosmetyk ten, podobnie jak kilka poprzednich linii Fawcetta, bazuje na naturalnych olejkach o szerokim spektrum działania:
Olejek ze słodkich migdałów – to olejek, który od lat stosowany jest między innymi w aromaterapii dzięki swojej słodkiej, uspokajającej woni. Sprawdza się też w pielęgnacji każdego rodzaju skóry oraz włosów. Nie wywołuje podrażnień ani alergii. Ceniony jest główne za swoje właściwości nawilżające. Wyjątkowo szybko się wchłania, łagodzi podrażnienia i wzmacnia brodę. Zawiera między innymi witaminy z grupy A, B, D i E, proteiny oraz sole mineralne. Przywraca grzywie naturalny blask, usuwa martwe komórki skóry i spowalnia jej starzenie się. Sprawia, że broda staje się przyjemnie miękka i zdecydowanie lepiej się układa.
Olej Jojoba – to tak naprawdę płynny wosk, który pozyskiwany jest z nasion jojoba pochodzących z krzewu zwanego Simmondsia Chinensis. Nie posiada żadnego smaku ani zapachu. Nie jełczeje, dzięki czemu można go przechowywać nawet 20-25 lat. W swoim składzie zawiera między innymi witaminy z grupy A, E i F, fitosterole, kwasy tłuszczowe oraz skwalen, który wykazuje właściwości antygrzybicze i bakteriobójcze. Może być stosowany do skóry suchej i tłustej. Sprawdza się też w pielęganacji różnych typów brody. Posiada unikalną konsystencję, która łatwo się aplikuje i szybko wchłania. Łagodzi skórę, uspokaja ją i chroni. Dobroczynnie działa na zarost – skutecznie go zmiękcza, wzmacnia i dogłębnie nawilża. Dzięki niemu broda staje się sprężysta i bardziej elastyczna.
Witamina E – najczęściej nazywana witaminą młodości. Zwalcza bowiem wolne rodniki i opóźnia proces starzenia się skóry. Skutecznie wycisza stany zapalne i łagodzi podrażnienia. Nawilża również brodę i wspomaga jej regenerację.
Substancje zawarte w tym preparacie zapewnią nam kompleksową pielęgnację zarostu oraz skóry pod nim. Olejek sprawia, że broda staje się wyraźnie mocniejsza i zdecydowanie lepiej się układa. Zyskuje również dodatkową ochronę przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych, w tym promieni UV. Wystarczy kilka dni regularnego stosowania tego kosmetyku, żeby poczuć różnicę. Produkt ten idealnie sprawdzi się również na początku brodatej drogi, kiedy największym problemem jest przesuszona, swędząca skóra pod zarostem. Olejek przywróci jej odpowiedni poziom nawilżenia, złagodzi podrażnienia i uczucie swędzenia. Co więcej, Maharajah działa nie tylko na zarost, ale też na nasze samopoczucie. Wyjątkowa kompozycja zapachowa poprawi nastrój o każdej porze dnia i nocy.
Jeśli chcesz sprawdzić działanie kosmetyków z najnowszej serii Captaina Fawcetta, znajdziesz je w naszym sklepie dlagentlemana.pl!