Dla Gentlemana

Do darmowej dostawy brakuje Ci: 100,00 zł

Nigdy nie rób tego mokrej brodzie!

1
Nigdy nie rób tego mokrej brodzie!

 

Nie rób tego mokrej brodzie! Czyli czego unikać jak ognia, żeby broda była mocna!

Ugniatamy, wykręcamy, pocieramy ręcznikiem, a potem suszymy gorącym powietrzem – dokładnie tak najczęściej traktujemy brodę po umyciu. Nie zdajemy sobie nawet sprawy z tego, jaką krzywdę jej w ten sposób wyrządzamy! Dzisiaj o tym, czego absolutnie nie wolno robić mokrej grzywie.

Postanowiłem poświęcić jeden pełny tekst mokrej brodzie. Sam przez długi czas nie miałem pojęcia, że niemal każdego dnia poddaję swój zarost ciężkim próbom. Zastanawiałem się, dlaczego, mimo regularnej pielęgnacji, grzywa nie zawsze jest w idealnym stanie. Wygląda na to, że znalazłem odpowiedź. Diabeł tkwi w szczegółach i na tym polu powiedzenie to sprawdza się doskonale. Mokra broda wymaga szczególnego traktowania. Jest kilka podstawowych rzeczy, o których należy pamiętać!

 

Wykręcanie, ugniatanie, mocne pocieranie brody ręcznikiem

Ciężko pozbyć się tego nawyku. Włosy i brodę po umyciu często wyciskamy w ręcznik, pocieramy, ugniatamy, by pozbyć się nadmiaru wody. Tymczasem, mokre kosmyki są zdecydowanie bardziej narażone na uszkodzenia. Gdy broda jest mokra, włosy są osłabione i znacznie mniej wytrzymałe (nawet o 1/3, w porównaniu do suchej grzywy). Nadmiernie je pocierając i ugniatając narażamy je na poważne uszkodzenia, które ciężko będzie naprawić. Osłabiamy również w ten sposób mieszki włosowe, przez co kosmyki brody stają się łamliwe i wypadają. Po umyciu zatem osuszamy brodę ręcznikiem, delikatnie go przykładając do włosów. Nie pocieramy, nie ugniatamy i na pewno nie wykręcamy!

 

Szczotkowanie mokrej brody

Brodę trzeba regularnie szczotkować. Każdy, kto ją ma, doskonale o tym wie. Dobra szczotka do brody to podstawa. Pod żadnym pozorem nie szczotkujemy jednak mokrej grzywy! Uszkodzenia, które w ten sposób możemy spowodować, będą nieodwracalne. Jak już wspominałem, mokre włosy są zdecydowanie mniej wytrzymałe. Przede wszystkim, są mocno obciążone, a także poddane siłom wzajemnego przyciągania (efekt właściwości fizycznych wody). Rozczesując mokrą brodę, przeciwdziałamy tym siłom. W ten sposób narażamy poszczególne struktury włosa na zniszczenie i rozerwanie. Szczotkowanie mokrych włosów to jedna z najgorszych rzeczy, jakie możemy im zafundować. Prowadzi do nadmiernego rozdwajania końcówek oraz łamliwości. Najlepiej poczekać, aż broda wyschnie i dopiero ją wyszczotkować. Ostatecznie można sięgnąć po grzebień do brody z szeroko rozstawionymi zębami (na przykład Mr Bear Family). Na pewno będzie delikatniejszy niż tradycyjna szczotka do brody.

 

Wystawianie mokrej brody na słońce

Wszyscy kochamy słońce. Trudno się dziwić. Doskonale poprawia nastrój. Niestety, nie służy naszej brodzie. Wystarczy 15 minut bez odpowiedniej ochrony, by promienie uszkodziły strukturę włosa. Promienie UV powodują bowiem odchylenie się łusek włosów i w konsekwencji, niszczenie ich kory. Broda staje się łamliwa, sucha, szorstka i pozbawiona blasku. Słońce osłabia również cebulki włosów i może powodować nadmierne wypadanie brody. Uszkodzenia spowodowane przez słońce mogą być nieodwracalne, dlatego warto wcześniej o tym pomyśleć. Szczególnie posiadacze jasnych grzyw powinni o tym pamiętać. Brodę przed wyjściem na słońce należy odpowiednio zabezpieczyć. W ofercie znajdziemy dobrej jakości kosmetyki do brody, na przykład olejki, które w swoim składzie zawierają naturalne filtry przeciwsłoneczne. Bez wątpienia, skutecznie ochronią zarost przed szkodliwym wpływem promieni UV.

 

Latem chętnie rezygnujemy z suszarki i wystawiamy mokrą brodę na słońce. To jeden z najczęściej popełnianych błędów. Niewybaczalnych. Woda skraplająca się na brodzie działa jak soczewka, która skupia promienie UV. To sprawia, że działają one jeszcze mocniej i znacznie szybciej osłabiają strukturę włosa. Absolutnie nie suszymy zatem grzywy na słońcu.

 

Suszenie brody za pomocą suszarki

Temat suszenia grzywy wzbudza wiele emocji. No bo właściwie, jak ją wysuszyć bez narażania na uszkodzenia? Najlepiej usiąść na kanapie z dobrą książką i poczekać aż sama, naturalnie wyschnie. Na pewno nie warto używać suszarki. To prawdziwy wróg włosów. Przeprowadzono szczegółowe badania, które potwierdziły, że wysoka temperatura oraz przyspieszone suszenie szkodzi grzywie. Zatem nawet chłodny nawiew nie służy naszym włosom. Z dwojga złego, jest to jednak nieco lepsze rozwiązanie. Co ciekawe, najbardziej narażona na uszkodzenia jest broda suszona przy dużej wilgotności otoczenia. W związku z tym, jeśli już musimy użyć suszarki, to na pewno nie w łazience. A najgorsze, co możemy brodzie zafundować, to czesanie jej podczas suszenia. Lepiej unikać takich praktyk, jeśli zależy nam na lśniącej, zadbanej brodzie.

 

Wygląda na to, że na każdym kroku trzeba się pilnować. Cóż, nikt nie mówił, że będzie łatwo. ;-)

 

Komentarze do wpisu (1)

5 grudnia 2020

Witam moja broda 5 letnia łamie się przy końcówkach jakieś 3cm odpada do tego końcówki się nie rozdwajają tylko roztrajają. Wypadło mi 50% brody do tego skorcila się o połowę pomocy. Używam olejków rycynowego arganowy oraz masło Kokosowe w mixach razem i osobno nic nie pomaga. Miałem piękną brodę teraz ja tracę. Może jakaś rada? Moja mail klaudemarrr@gmail.com

Wróć na górę
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper Premium