Najlepsze pomady do włosów na jesień 2019!

Nadchodzą chłodne czasy - jaka pomada do włosów będzie najlepsza na jesień 2019? 

Nadchodzi jesień, a wraz z nią zmienna pogoda, wiatr i opady deszczu. To niełatwy czas dla włosów. W takich warunkach ciężko utrzymać fryzurę w ryzach przez cały dzień. Miłośnicy starannie dopracowanych stylizacji nie muszą się jednak martwić. W ofercie pojawia się coraz więcej ciekawych pomad do włosów, które nie tylko trwale stylizują, ale również pielęgnują pasma. Oto ranking najlepszych pomad na jesień 2019!

Czego oczekujesz od pomady do włosów? Ma dodać objętości fryzurze czy przez długi czas utrzymać ją w odpowiednim kształcie? A może zależy Ci przede wszystkim na pielęgnacji i delikatnym nabłyszczeniu włosów? Bardzo ważne jest to, by określić swoje oczekiwania. Wówczas łatwiej będzie wybrać odpowiedni produkt. Przygotowałem listę najlepszych, moim zdaniem, kosmetyków do stylizacji męskich fryzur, które idealnie sprawdzą się tej jesieni. Proszę się częstować!

Mr Bear Family – pomada do włosów Tiki Punch

Na początek sprawdzona marka. Znają ją pewnie szczególnie posiadacze zarostu. Mr Bear Family to specjalista od męskich grzyw. Jak się jednak okazuje, nie tylko. Marka ta oferuje również inne produkty, między innymi do pielęgnacji i stylizacji włosów.

Najnowsza pomada do włosów Mr Bear Family - Tiki Punch Matt Clay - zapewnia elastyczny, średni chwyt i gwarantuje matowe, naturalne wykończenie. Formuła kosmetyku oparta jest na wodzie. W składzie znajdziemy jednak wiele cennych substancji, między innymi wosk pszczeli, który odżywia skórę i włosy, buduje płaszcz lipidowy, regeneruje, wygładza i wzmacnia włosy. Znajdziemy tu również wyciąg z pokrzywy polecany szczególnie osobom, które narzekają na przetłuszczające się włosy czy swędzącą skórę głowy. Pokrzywa zapobiega powstawaniu łupieżu i stymuluje krążenie krwi. To z kolei przekłada się na szybszy wzrost włosów i zmniejsza produkcję łoju. Innym cennym składnikiem zawartym w pomadzie Tiki Punch jest wyciąg z oczaru wirginijskiego, który łagodzi podrażnienia, nawilża, dodaje włosom objętości i wyraźnie je wzmacnia. Producent dorzucił jeszcze ekstrakt ze skrzypu polnego, który wspomaga walkę z łupieżem, scala końcówki włosów i wzmacnia pasma oraz olej szafranowy wzmacniający mieszki włosowe. Dodatek glinki sprawia, że włosy są lepiej odżywione i zyskują na objętości.

Pomada Tiki Punch nie zawiera parabenów, silikonów ani sztucznych, chemicznych dodatków. To bardzo dyskretny kosmetyk, który nie obciąża włosów, ale pozwala utrzymać je w odpowiedniej formie. Wyróżnia się bardzo orzeźwiającym, przyjemnym zapachem. Tiki Punch to połączenie zapachu egzotycznych owoców, takich jak mango, granat czy marakuja z urzekającym aromatem ponczu waniliowego. Pomada bardzo łatwo się zmywa, a po zmyciu włosy nie są wysuszone jak po wielu tego rodzaju kosmetykach. Przyjemnie się ją rozprowadza i wyjątkowo przyjemnie się ja nosi.

Dodam, że w serii Tiki Punch znajdziemy również bardzo fajny tonik do włosów, który świetnie sprawdzi się na przykład jako prestyler lub jako samodzielny produkt do pielęgnacji.

Nostalgic Grooming Water Based – wodna pomada do włosów

Kolejny produkt, który postanowiłem tutaj zamieścić to wodna pomada do włosów marki Nostalgic Grooming. To nietypowy kosmetyk. Formuła oparta jest na wodzie, jednak w składzie znajduje się również wosk, dzięki czemu uzyskujemy średnio mocny chwyt nawet przy dużej aktywności. Water Based zachowuje chwyt przed długi czas. Zapewnia średni połysk i nie obciąża włosów. Co ciekawe, pomadę możemy również stosować jako balsam do brody. Jeśli zatem jesteś posiadaczem zarostu, zyskujesz dwa kosmetyki w jednym.

Kosmetyk ma dość zwartą konsystencję, ale bez trudu można wyjąć go z pojemnika. Łatwo się rozciera, nie stawia oporu. Aplikuje się go bardzo gładko i równomiernie. Pomada do włosów Nostalgic Grooming ma wysoki parametr gładkości. Co więcej, kosmetyk ten można bardzo łatwo zmyć z włosów. Wystarczy dobry szampon do włosów i jedno mycie głowy.

Na uwagę zasługuje również zapach pomady, określany przez producenta jako „Fruit Scoops”. Przywodzi na myśl aromat płatków na mleku z dzieciństwa. Można tu wyczuć przede wszystkim nuty cytrusowe oraz wanilię. Pomada wyrabiana jest ręcznie ze starannie dobranych składników. Nie znadziemy tu parabenów, alkoholu, silikonów, siarczanów czy amoniaku. Znajdziemy natomiast całą masę dobroczynnych substancji.

Jak już wspomniałem formuła pomady Water Based oparta jest na wodzie. Skład został wzbogacony masłem z mango, które silnie nawilża, regeneruje i zmiękcza włosy oraz woskiem pszczelim. Ponadto znajdziemy tu olejek rycynowy, który odżywia, nawilża, wzmacnia kolor i pobudza włosy do szybszego wzrostu, silnie nawilżającą glicerynę oraz olej z nasion słonecznika, który wygładza pasma i dodaje im sprężystości. Formułę wzbogaca witamina E oraz drogocenny olejek z awokado, który wygładza skórę oraz włosy, łagodzi podrażnienia, uczucie swędzenia, niweluje stany zapalne i naturalnie chroni przed działaniem promieni UV. Jest doskonałym nawilżaczem. Dodaje również włosom naturalnego blasku.

Przy regularnym stosowaniu pomada do włosów Water Based marki Nostalgic Grooming sprawia, że włosy są przyjemne, miękkie w dotyku, nawilżone i jednocześnie zdrowo lśnią.

Lockhart’s Authentic – pomada do włosów The Magician

To absolutna nowość na rynku. Amerykańska marka Lockhart’s Authentic już dawno podbiła moje serce, a kolejne produkty jeszcze bardziej mnie zachwycają. Pomada do włosów The Magician to drugi kosmetyk w tak zwanej serii Tarota. Jej celem jest przede wszystkim poszukiwanie wyjątkowych rzemieślników i przedstawienie ich historii, zmagań oraz sukcesów.

Serię zainicjował „The Hermit”, który powstał przy współpracy Chrisa Templetona, twórcy kultowego Templeton Tonics. Do stworzenia kolejnego kosmetyku z serii tarota Steve zaprosił równie wyjątkowego twórcę, mianowicie Dave’a Leslie, założyciela marki Nostalgic Grooming.

Pomada do włosów The Magician powstała na bazie Nostalgic Moon Paste. Jej twórcy zmienili nieco proporcje składników i dorzucili kilka substancji zawartych w Summer Water Based Pomade. Celem było stworzenie pasty, która będzie skupiała się w głównej mierze na teksturze, a nieco mniej na mocnym chwycie. Magik oferuje nam raczej średni chwyt, ale zapewnia bardzo dużą objętość i teksturę. Gwarantuje matowe wykończenie z bardzo subtelnym, naturalnym połyskiem. Przy tym, pomada bardzo dobrze rozprowadza się na włosach i całkiem sprawnie zmywa.

Kto zna markę Lockhart’s dobrze wie, że ich kosmetyki zawsze kuszą zapachami. Magik w tym aspekcie również nie odstaje. To mieszanka aromatu skórzanego z tytoniem, liściem laurowym oraz mchem dębowym (oakmoss). Kompozycja ta powstała na bazie klasycznych mieszanek NG, ale dodano do nich „ciemniejsze” nuty.

To kolejna pomada w tym zestawieniu oparta na wodzie. Nie ukrywam, że jestem miłośnikiem tego typu pomad, zwłaszcza w takich nowoczesnych wersjach, bo dobrze się je rozprowadza, łatwo zmywa i świetnie nosi. Formuła została, oczywiście, wzbogacona innymi cennymi substancjami. Zawartość glinki Kaolin sprawia, że włosy mają maksymalną objętość, są wygładzone i elastyczne. Znajdziemy tu również trzy woski: pszczeli, ryżowy i Candellila. Zapewniają one trwałość fryzury, regenerują pasma, odżywiają i wygładzają. Skutecznie chronią również przed szkodliwym wpływem czynników zewnętrznych. Obok wosków i glinki producent umieścił tu także witaminę E oraz trzy naturalne olejki:

Olej rycynowy – dogłębnie nawilża, odżywia i pobudza wzrost włosów. Działa również antyseptycznie i przeciwłupieżowo.

Olej z pestek moreli – bardzo dobrze nawilża i nawadnia włosy oraz skórę. Olej z pestek moreli opóźnia procesy starzenia, wygładza i zmiękcza. Niezwykle cenną właściwością tej substancji jest stymulacja wzrostu włosów oraz poprawa ich struktury. Olejek ten sprawia, że włosy stają się mocne, miękkie, elastyczne, przyjemne w dotyku i błyszczące.

Olej Jojoba – reguluje poziom sebum, świetnie nawilża, odżywia, neutralizuje działanie wolnych rodników, uelastycznia, wspomaga regenerację, naturalnie chroni przed działaniem promieni UV i zapobiega wypadaniu włosów.

Możemy mieć pewność, że pomada do włosów “The Magician” zadba nie tylko o idealny wygląd fryzury, ale również doskonałą kondycję pasm. Idealna propozycja (nie tylko) na jesień!

Uppercut Matt Clay – matowa glinka do włosów

Nie mogło zabraknąć w tym zestawieniu specjalisty od pomad do włosów, czyli marki Uppercut Deluxe i kultowej glinki Matt Clay. Kosmetyk ten gwarantuje ultra mocny chwyt i naturalne, matowe wykończenie. Zapewnia również elastyczność i sprężystość, więc można dowolnie układać fryzurę. Nadaje włosom tekstury, a przy tym jest niemal niewidoczna na włosach. Glinka do włosów Matt Clay wyjątkowo trwale utrzymuje fryzurę.

Obok trwałej stylizacji możemy w przypadku glinki Matt Clay liczyć na coś więcej. Jej skład został wzbogacony kilkoma cennymi substancjami. Znajdziemy tu między innymi krystaliczny wosk mineralny, glinkę Kaolin, wazelinę, lanolinę, olejek z mięty pieprzowej i olejek anyżowy. Substancje te zapewnią kompleksową pielęgnację włosów i skóry głowy, otulą je ochronną warstwą i zadbają też o odpowiednie wrażenia zmysłowe. Glinka do włosów Uppercut Matt Clay oferuje bardzo świeży aromat. Dodatek olejków eterycznych nadaje temu kosmetykowi delikatny zapach mięty pieprzowej, który doskonale pobudza i dodaje energii.

Lockhart’s Authentic All Natural Hair Groom – krem do włosów

Na koniec coś dla fanów czystej natury. Wracamy do marki Lockhart’s Authentic i tym razem przedstawiam Wam oryginalny krem do włosów All Natural. To alternatywa dla klasycznych pomad. Posiada wyjątkowo bogatą konsystencję i „gąbczastą” teksturę. All Natural Hair Groom idealnie sprawdzi się w tworzeniu fryzur typu messy czy sidepartów. Można stosować ją codziennie jako samodzielny produkt lub jako prestyler. Pomada ta zapewnia lekki chwyt i bardzo wysoki połysk. Nie dodaje jednak włosom objętości ani tekstury.

W składzie tego kosmetyku nie znajdziemy żadnych sztucznych, chemicznych dodatków – sama natura, a konkretnie:

Masło Shea – afrykański olejek o stałej konsystencji, który dodaje włosom sprężystości oraz naturalnego blasku. Zapewnia im ochronę przed szkodliwym działaniem promieni UV. Wyraźnie wzmacnia pasma, wygładza je i uelastycznia. Wzmacnia cebulki włosów i chroni końcówki przed rozdwajaniem.

Wosk sojowy i wosk pszczeli – tworzą warstwę ochronną na włosach, dzięki czemu pasma są mocniejsze i zdrowsze. Utrzymują fryzurę w ryzach, regenerują, nawilżają i wygładzają.

Lanolina – jej skład jest zbliżony do składu warstwy lipidowej ludzkiej skóry. Lanolina świetnie działa na włosy, szczególnie te suche i zniszczone. Wygładza je, wzmacnia i nawilża.

Olej z awokado – koktajl witaminowy dla włosów. Rewitalizuje pasma, wzmacnia, nawilża, hamuje wypadanie włosów i poprawia ich ogólny wygląd. Sprawia, że włosy są zregenerowane na całej długości, sprężyste i lepiej się układają.

Olej rycynowy – wzmacnia cebulki włosów i stymuluje wzrost nowych kosmyków. Przy tym, wyraźnie wzmacnia pasma, a nawet wspomaga walkę z łupieżem. Olejek rycynowy silnie regeneruje włosy, wzmacnia ich kolor, zmiękcza je i nabłyszcza.

Olej kokosowy – regeneruje włosy, nawilża je, wygładza, wzmacnia i odżywia. Wzmacnia również mieszki włosowe i stymuluje wzrost nowych włosów. Olej kokosowy chroni przed promieniowaniem słonecznym i innymi niekorzystnymi czynnikami środowiska.

Kuszący jest nie tylko skład tego produktu, ale również jego zapach. To połączenie bergamotki z mandarynką. Aromat jest zasługą dwóch olejków eterycznych: bergamotowego i mandarynkowego. Bardzo przyjemny, orzeźwiający – świetnie się go nosi.

Pomada do włosów All Natural Hair Groom zamyka moje zestawienie. Jestem przekonany, że znajdziesz tu idealny produkt dostosowany do swoich indywidualnych potrzeb!