Patrzysz na rosnące grono brodaczy i po cichu marzysz, że chciałbyś do nich dołączyć? Zastanawiasz się, czy z grzywą będzie Ci do twarzy? Jak zareagują na taką zmianę najbliżsi? No Ameryki nie odkryję, ale – nie dowiesz się, jeśli nie spróbujesz! Jak zapuścić brodę? To nadal jedno z pytań, które słyszę najczęściej. To znak, że kolejni mężczyźni dołączają do naszego grona. Widać to zresztą na kosmetycznym rynku dedykowanym panom. Pojawia się coraz więcej marek oferujących produkty do pielęgnacji zarostu. Najwyraźniej jest coraz większe zapotrzebowanie. Ty też chcesz zostać brodaczem? Pomogę Ci dobrze przygotować się do tego zadania.
Patrzysz na rosnące grono brodaczy i po cichu marzysz, że chciałbyś do nich dołączyć? Zastanawiasz się, czy z grzywą będzie Ci do twarzy? Jak zareagują na taką zmianę najbliżsi? No Ameryki nie odkryję, ale – nie dowiesz się, jeśli nie spróbujesz! Jak zapuścić brodę? To nadal jedno z pytań, które słyszę najczęściej. To znak, że kolejni mężczyźni dołączają do naszego grona. Widać to zresztą na kosmetycznym rynku dedykowanym panom. Pojawia się coraz więcej marek oferujących produkty do pielęgnacji zarostu. Najwyraźniej jest coraz większe zapotrzebowanie. Ty też chcesz zostać brodaczem? Pomogę Ci dobrze przygotować się do tego zadania.
Jak długo rośnie broda?
Ile czasu potrzeba, żeby broda zaczęła nabierać kształtu? Nie więcej niż 30 dni. Jeden miesiąc z Twojego życia i możesz zupełnie odmienić swój wygląd, ewentualnie znaleźć się na dobrej drodze do tego. Oczywiście, wyhodowanie długiej, solidnej brody wymaga nieco więcej czasu, ale po 30 dniach będziesz miał za sobą najtrudniejszą pierwszą fazę. Wchodzisz w to? Podejmujesz wyzwanie?
Jeśli odpowiedziałeś twierdząco i jesteś gotowy na zmiany, czytaj dalej!
Od czego zależy długość i jakość brody?
Nie wystarczy zapuścić, ważne, żeby było szybko. Niestety, natury nie oszukamy. To, jak szybko rośnie broda, uzależnione jest od wielu czynników. Przyjmuje się jednak, że włosy na brodzie rosną średnio 0,6 mm na dobę. Oznacza to, że w ciągu roku nasza grzywa może osiągnąć nawet 20 cm długości. U jednych może być, oczywiście, dłuższa, u innych krótsza. Na męską grzywę przypada od 10-25 tysięcy włosów. Na początku trzeba jednak zdać sobie sprawę, że wygląd naszej brody jest w pewnym stopniu uzależniony od naszych indywidualnych predyspozycji, między innymi od uwarunkowań genetycznych czy wieku. Dla jednych wyhodowanie gęstej grzywy będzie stanowiło problem, inni zapuszczą ją bez trudu. Czy to znaczy, że trzeba zdać się na los i w żaden sposób nie można mu pomóc? Nic bardziej mylnego. Jest kilka sposobów na to, by przyspieszyć wzrost brody, ale również w widoczny sposób poprawić jej kondycję.
Jak szybko zapuścić brodę? Przyspieszenie wzrostu brody
To chyba najpopularniejsze wśród początkujących brodaczy pytanie. Wiadomo – im szybciej, tym lepiej. Niestety, trzeba uzbroić się w cierpliwość, bo po 3 czy 5 dniach na pewno na naszej twarzy nie pojawi się gęsty, bujny zarost. Potrzebujesz minimum 30 dni, by włosy na twarzy zaczęły jakoś sensownie wyglądać. Jeśli zależy Ci, aby zapuścić naprawdę długą grzywę, musisz zaczekać mniej więcej 3 razy tyle. Dopiero wówczas będziesz mógł dokładnie określić, czy Twój zarost jest rzadki, gęsty, prosty czy kręcony. Po miesiącu będziesz już jednak wiedział, w jakim kierunku podążasz.
Jeśli chcesz, by ten miesiąc upłynął szybko i bezboleśnie, musisz dobrze się przygotować. Dowiedz się zatem, czego możesz w tym czasie się spodziewać, a przede wszystkim, jak możesz sobie pomóc. Gwarantuję Ci, że bez odpowiedniego przygotowania za kilka dni sięgniesz po maszynkę do golenia i na dobre przekreślisz swoje marzenia o epickiej brodzie. Wskoczyłbyś do głębokiej wody, gdybyś nie umiał pływać? No może byś skoczył, ale nie wiadomo, z jakim skutkiem… Ważne decyzje i działania wymagają dobrego przygotowania!
Co na porost brody?
Jak już wspominałem na początku, natura w różny sposób nas obdarzyła i nie każdy może być posiadaczem gęstego, bujnego zarostu. Każdy jednak może zdecydowanie poprawić kondycję swojej brody. Jak?
Po pierwsze, zdrowy tryb życia. Każdy fryzjer przyzna, że z kondycji włosów można wiele wyczytać. Przemęczenie, stres, brak aktywności – to wszystko, niestety, odbije się na wyglądzie Twojej grzywy. Jeśli zatem od samego początku chcesz, by Twój zarost budził pozytywne reakcje, staraj się wysypiać, unikaj stresujących sytuacji i poświęć trochę czasu na jakąś aktywność. Na potwierdzenie dodam, że badania pokazują, że to właśnie podczas snu broda rośnie najszybciej.
Po drugie, właściwa dieta. To w zasadzie nic odkrywczego. Włosy potrzebują substancji odżywczych, by zdrowo rosnąć. Nie wystarczy wcierać w kosmyki najlepsze kosmetyki do brody. Trzeba też dostarczać je od wewnątrz. Przede wszystkim, pij dużo wody. Do codziennego jadłospisu włącz produkty bogate w witaminy z grupy B, a szczególnie w witaminę B7, a także żelazo, cynk i wapń. Jedz owoce, warzywa, mięso, ryby, kasze i produkty zbożowe. Staraj się natomiast unikać cukru, używek i niezdrowego tłuszczu. Gwarantuję Ci, że szybko zauważysz efekty.
Ostatnim, ale wcale nie najmniej ważnym, krokiem jest odpowiednia pielęgnacja. Nie ma co do tego żadnych wątpliwości, że dobre kosmetyki do brody mogą znacznie poprawić wygląd oraz kondycję zarostu, a także skóry pod nim. W pierwszym okresie zapuszczania brody możesz zetknąć się z problemami, o których istnieniu nawet nie miałeś pojęcia i tutaj dobrze dobrane kosmetyki będą na wagę złota. Oczywiście, nie ma co przesadzać. Nie musisz od razu biec do sklepu po cały arsenał produktów, ale na pewno kilka podstawowych kosmetyków warto mieć. O tym za chwilę.
Zapuszczanie brody – problemy brodaczy
Co może Cię zaskoczyć? Pewnie dość szybko przekonasz się, że hodowanie brody wymaga cierpliwości i zaangażowania. Pamiętaj jednak, że tylko początki są trudne. Kiedy nabierzesz wprawy i rozeznasz się w brodatym świecie, to będzie Ci znacznie łatwiej w nim funkcjonować.
- Kiedy Twoją twarz zacznie pokrywać zarost, Twoja skóra będzie potrzebować szczególnej opieki. Dotychczas cieszyła się wolnością, mogła oddychać świeżym (czasem pewnie niekoniecznie) powietrzem i mogła liczyć na kontakt ze światem. No teraz jej sytuacja diametralnie się zmieni. Odcięta od tego świata, będzie zdana na Twoją łaskę i radzę Ci zadbać o jej potrzeby. W innym razie odpłaci Ci pięknym za nadobne. Konkretnie – skóra pod zarostem szybciej się wysusza, jest podatniejsza na podrażnienia i nierzadko bardzo nieprzyjemnie swędzi. To typowe problemy, z którymi zetkniesz się na początku. Niestety, jeśli nie będziesz tej skóry pielęgnował, to nawet maszynka nie pomoże, a jedynie obnaży Twoje lenistwo. Od samego początku zatem dostarczaj jej niezbędnych składników odżywczych. W jaki sposób? Do tego tematu wrócimy za chwilę.
- Innym typowym problemem, który często pojawia się na początku brodatej drogi jest szorstki, nieprzyjemny w dotyku zarost. Czy można go jakoś zmiękczyć? Na szczęście tak. Wystarczy regularna, odpowiednia pielęgnacja.
- Ostatni problem to, oczywiście, co zrobić, żeby broda szybciej rosła? Na to pytanie już poniekąd odpowiedziałem. Zaznaczyłem też, że naturze można pomóc, a zatem przechodzę do konkretów i zdradzę Ci, jak to zrobić skutecznie.
Kosmetyki do brody
Spotkasz się z rozmaitymi teoriami wśród brodaczy. Jedni będą przekonywać, że broda nie potrzebuje do szczęścia nic więcej prócz Twojej twarzy, inni będą się chwalić kosmetycznymi nowinkami i ich cudownym działaniem. Z tymi drugimi (poniekąd) muszę się zgodzić. Prawdą jest, że większość z nas potrzebuję dobrych kosmetyków, by zapewnić brodzie zdrowy wygląd i dobrą kondycję. Warto jednak wiedzieć, co tak faktycznie może się przydać.
Olejek do brody
Pierwsza rzecz, którą powinieneś mieć pod ręką, to dobrej jakości olejek do brody. Polecam w szczególności kosmetyki naturalne, pozbawione sztucznych dodatków, parabenów, konserwantów i innych cudów. Dobry olejek jest naszpikowany naturalnymi substancjami, które dogłębnie nawilżą zarost oraz skórę pod nim, odżywią je, zregenerują, złagodzą podrażnienia i przywrócą komfort odciętej od świata skórze. Wiele tego typu specyfików eliminuje również nieprzyjemne uczucie swędzenia. Jeśli w składzie olejku będzie olej z pestek moreli czy olejek rycynowy, bierz w ciemno! Te substancje stymulują wzrost włosów!
Szczotka do brody
Po drugie – szczotka do brody. W początkowej fazie nie jest niezbędna, ale po miesiącu już na pewno się przyda. Pomoże utrzymać zarost w czystości, ale też zadba o odpowiednią kondycję włosów i skóry. Regularne szczotkowanie pobudza krążenie i sprawia, że w miejsce zarostu dociera zdecydowanie więcej składników odżywczych. Poza tym, szczotkując brodę pobudzasz ją do szybszego wzrostu.
Szampon do brody
Ostatnia rzecz na początek to dobry szampon do brody. Nie radzę używać kosmetyków przeznaczonych do skóry głowy. Te dedykowane brodaczom mają odpowiednio dobrany skład i odpowiadają na wszystkie potrzeby włosów i skóry twarzy. Dokładne oczyszczanie zarostu to podstawa od samego początku. Tylko dobrze oczyszczone ujścia mieszków włosowych są w stanie przyjąć dawkę odżywczych substancji, które im fundujesz (na przykład w postaci olejku). Dokładnie, ale delikatnie oczyszczaj swój zarost, a raz na jakiś czas możesz nawet zrobić sobie domowy peeling. Do szamponu dodaj łyżkę cukru i masuj brodę (użyj do tego letniej wody).
Te kosmetyki i akcesoria brodacza będą w pierwszym okresie hodowania grzywy absolutnie wystarczające. Na pewno uprzyjemnią proces oczekiwania na epicką brodę i sprawią, że zarost będzie prezentował się znacznie lepiej.
Po więcej poradników zapraszamy do innych wpisów: