Nowości od Captaina Fawcetta! Balsam do brody Maharajah
Captain Fawcett nie zwalnia tempa. Na rynku regularnie pojawiają się produkty tej brytyjskiej marki. Znają je przede wszystkim posiadacze zadbanych grzyw. Fawcett ma bowiem w swojej kolekcji sporo dobrych kosmetyków dla brodaczy. Teraz ofertę wzbogaca kolejny, mianowicie balsam do brody Maharajah.
Captain Fawcett to obecnie jedna z topowych marek na świecie, doskonale znana w męskich kręgach. Kosmetyki i akcesoria, które oferuje, można nazwać luksusowymi i nie będzie w tym żadnej przesady. Fawcett dba o każdy szczegół swoich produktów i starannie dobiera ich składniki. Śledząc poczynania marki można wyraźnie zaobserwować jej niebywały rozwój. Każdy kolejny kosmetyk, który pojawia się na rynku, zaskakuje nas coraz bardziej. W tej chwili Kapitan stawia przede wszystkim na naturę, dzięki czemu jego wyroby wypełnione są substancjami o unikalnych, bardzo szerokich właściwościach.
Ta brytyjska marka nie boi się nowych wyzwań i chętnie współpracuje z innymi cenionymi firmami, w myśl zasady „co dwie głowy to nie jedna”. Najnowszy balsam do brody Maharajah to owoc współpracy marki z niekwestionowanym liderem w produkcji… ubrań na miarę!
Balsam do brody Maharajah – owoc współpracy dwóch cenionych marek
Tym razem Captain Fawcett zaufał doświadczeniu marki The Jodhpur Company. Firma ta zajmuje się projektowaniem i szyciem ubrań na miarę – garniturów, kurtek, spodni czy spódnic. Wspólnymi siłami zaprojektowali serię Maharajah, w skład której wchodzą: olejek do brody (w dwóch pojemnościach), wosk do wąsów oraz bohater tego tekstu, czyli balsam do brody.
Na pierwszy plan wysuwa się w tej serii zapach, który tym razem nawiązuje do Starożytnych Indii. Pierwsi użytkownicy kosmetyków z tej linii w większości zgodnie przyznają, że to jedna z najlepszych kompozycji, z jaką mieli okazję się zetknąć. Producenci wykazali się niemałą odwagą, łącząc skrajne aromaty. Balsam do brody Maharajah to bowiem połączenie zapachu skórzanego z nutą cytrusów, piżma i cedru, ale możemy tu również wyczuć aromaty dymne, nuty różane, zapach balsamicznego powietrza czy delikatnie pikantnego pieprzu. Kto zna Fawcetta, dobrze wie, że tutaj zapach gra ważną rolę i można naprawdę mieć na tym polu spore oczekiwania. Na szczęście, marka nie zawiodła i po takich kompozycjach jak Barberism czy Booze & Baccy oferuje nam kolejny unikalny aromat, który podbije serce (i brodę) niejednego gentlemana.
Na etykietach serii Maharajah tradycyjnie znalazł się portret kapitana. Jeśli chodzi o kolorystykę, tym razem marka połączyła soczysty pomarańczowy odcień z butelkową zielenią. Schemat etykiet pozostał ten sam, dzięki czemu na pierwszy rzut oka możemy rozpoznać, że mamy do czynienia z marką Captain Fawcett.
Balsam do brody został umieszczony w charakterystycznej aluminiowej puszce, z zakręcaną pokrywą. Wewnątrz opakowania znajdziemy 60 ml kosmetyku o dość zwartej konsystencji. Wystarczy jednak delikatnie rozgrzać go w dłoniach i bez trudu zaaplikujemy go na brodę.
Czego możemy spodziewać się po nowym balsamie Kapitana? Skład i właściwości kosmetyku
Zapach nowego balsamu Kapitana nie zawiedzie współczesnego gentlemana. Podobnie jest ze składem tego produktu. Marka wykorzystuje w swoich kosmetykach coraz więcej naturalnych składników, dzięki czemu są one bardziej skuteczne i działają wielowymiarowo. W całości skład Maharadży prezentuje się tak: Sweet Almond Oil Prunus Dulcis, Crambe Seed Oil Abyssinica, Candelilla Wax Euphorbia Cerifera, Shea Butter Butyrospermum Parkii & Vitamin E Tocopherol. Parfum (Fragrance), alpha-iso-Methyl ionone, Citronellol, Limonene, Hexyl cinnamal, Coumarin, Benzyl benzoate, BHT, Geraniol, Linalool & Citral
Możemy wyróżnić co najmniej kilka składników:
- Olej ze słodkich migdałów – zawiera mnóstwo cennych witamin, soli mineralnych oraz protein, dzięki czemu wyraźnie wzmacnia włosy i znacznie ogranicza ich łamliwość, a także długotrwale i dogłębnie nawilża pasma. Wyróżnia go szybka wchłanialność i wysoka skuteczność. Jest też bardzo delikatny dla skóry.
- Olej abisyński – lekki olejek o unikalnej konsystencji, który wyjątkowo szybko się wchłania. Błyskawicznie wnika w głąb skóry, doskonale ją nawilża i zabezpiecza przed negatywnymi czynnikami zewnętrznymi, chroni przed wolnymi rodnikami, zmiękcza, wygładza, a także regeneruje grzywę. Nie pozostawia nieprzyjemnej, tłustej warstwy.
- Masło Shea – odżywia, łagodzi podrażnienia, chroni przed wolnymi rodnikami i zabezpiecza przed szkodliwym wpływem czynników zewnętrznych (między innymi przed promieniami UV). Dzięki niemu broda jest nawilżona, wygładzona i sprężysta.
- Wosk Candelilla – odżywia skórę i włosy, buduje płaszcz lipidowy, wspomaga regenerację, ale też odczuwalnie wygładza i wzmacnia grzywę.
- Witamina E - czyli witamina młodości. Dba o odpowiednią kondycję skóry i włosów. Działa przeciwzapalnie i wspomaga regenerację.
Fawcett kolejny raz udowadnia, że męski zarost i jego specyficzne potrzeby zna jak mało kto. Dowodem jest kolejny kosmetyk o starannie wyselekcjonowanym składzie i doskonale skomponowanym zapachu, który bez problemu zastąpi nawet najlepsze perfumy. Regularne stosowanie balsamu zapewni kompleksową pielęgnację brody, ale też pozwoli nad nim zapanować. Balsam ma średnio-mocny chwyt i doskonale utrzymuje grzywę w ryzach. To świetny wybór na każdą okazję.
Dodam, że wszystkie kosmetyki z serii Maharajah znajdziesz w sklepie dlagentlemana.pl.